Brzmienie bardzo wciągające i nie męczące atakiem wysokich czy sybilantów. Gra jak nie srebro, żeby nie powiedzieć ocieplająco. Znakomite wtyki srebrne produkcji Albedo. Przekaz muzyczny bez krzykliwości średnicy czy dudnienia na basie. Wysokie tony najwyższych lotów. Dużo powietrza, szeroka i poukładana scena, szczegóły podane precyzyjnie, przeszkadzajki wybrzmiewają do końca i z blaskiem, gitara rockowa jak na koncercie – brzmienia pełne lecz bez jazgotu, wokale naturalne i bez agresji, bas pod znakomitą kontrolą (nic z tych typu umca umca). Porównywałem z droższymi i różnych producentów ale Flat-One ma to coś, że aż chce się wszystkiego słuchać, czy to Hendrix, czy Melua, czy Dire Straits, czy Chopin.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)